czwartek, 30 września 2010
Michaił Bułgakow - Mastier i Margarita
Poszłam do Rosyjskiej Księgarni po mapę Moskwy co prawda, ale wyszłam z Bułhakowem, no bo akurat na wystawie leżał.
Czas już był najwyższy przeskoczyć poprzeczkę Doncowej :)
Trochę mi zeszło jednakże, i nie dlatego, że trudniejsze słownictwo, tylko... tak jakoś.
Przeczytane 30 września 2010.
poniedziałek, 20 września 2010
środa, 15 września 2010
Gabriel Garcia Marquez - Sto lat samotności
Powrót po hm... dwudziestu pięciu latach? Marciu zabrał swój egzemplarz w ramach podziału majątku, a ja mam jakiś, ale nie po polsku i tak schodziło, dopóki w bibliotece na Królewskiej nie zobaczyłam nowiuśkiego wydania.
Większe wrażenie wtedy czy teraz? Oto pytanie :) Niewątpliwie wątki dotyczące bezpośrednio starzenia się, przemijania - bliższe teraz.
Przeczytane 14 września 2010.
niedziela, 12 września 2010
Walery Goetel - Pod znakiem optymizmu
sobota, 11 września 2010
Jurij Drużnikow - Postrzępiony żagiel miłości
środa, 8 września 2010
Jarosław Haszek - Losy dobrego żołnierza Szwejka
Znalezione w bibliotece przy Lubomirskiego - ot, tak sobie przechodziłam i przez szybę zobaczyłam, więc się zapisałam :)
W nowym tłumaczeniu Antoniego Kroha. Oczywiście wolę stare :)
Co to znaczy bowiem: iść na cienko lub grubo??? Chyba jednak po staremu za małą lub dużą potrzebą się chodzi.
Teraz czyta pan z ochrony.
Przeczytane 7 września 2010.
piątek, 3 września 2010
środa, 1 września 2010
Siergiej Dowłatow - Skansen
Rzecz poniekąd autobiograficzna, choć posłowie przestrzega przed takim odczytaniem historii. Składa się z 2 opowiadań: Skansen (bohater znajduje pracę jako przewodnik) i Nasi (drzewo genealogiczne rodziny).
Przeczytane 1 września 2010.
Zdjęcie ilustruje "cudowny" poranek, kiedy trzeba było zapalić lampę na biurku - jak w zimie :( Jest OHYDNIE.
Subskrybuj:
Posty (Atom)