tag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post6630214806179462711..comments2024-03-28T11:21:58.012+01:00Comments on To przeczytałam: Joanne K.Rowling - Harry Potter i więzień AzkabanuTo przeczytałamhttp://www.blogger.com/profile/14128513134598969002noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-35467287254024799422013-07-09T19:41:57.766+02:002013-07-09T19:41:57.766+02:00Bede czekac na rzadko i malo, bo jest na co czekac...Bede czekac na rzadko i malo, bo jest na co czekac.<br />Zagladam tu zawsze, podziwiam, czytam z wypiekami na twarzy, ale przewaznie milcze, bo o niektorych ksiazkach slysze po raz pierwszy, inne wciaz dopiero w planach. Ale podziwiam i zachwycam sie. To miejsce jest wyjatkowe.<br /><br />Masz prawo tak sie czuc, ciezko jest przetrwac ten hormonalno-humoralny okres, a bez hormonow jeszcze trudniej. Moze cos ziolowego? Spacery to zawsze dobra rzecz.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie.<br /><br />A HP nigdy nie czytalam :DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06566561062250705772noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-68339807876184019762013-07-01T10:35:18.870+02:002013-07-01T10:35:18.870+02:00Jesteście kochane! Wszystkie co do jednej!
Od raz...Jesteście kochane! Wszystkie co do jednej! <br />Od razu się lepiej poczułam :)<br />Nie ma to jak wsparcie...<br /><br />Absolutnie nie chcę zarzucać bloga, ja tylko ostrzegłam, że może być rzadko i mało :) <br />Z tym czytaniem jest na razie tak źle, że nawet w tramwaju nie sięgam już po książkę, tylko gapię się za okno. Jednak mam nadzieję, że zła passa minie, nawet jeśli jest najgorsza ze wszystkich dotychczasowych. I jeśli dotyczy wszystkich dziedzin życia, a nie tylko czytania. Jedyne, na co się JESZCZE zdobywam, to pójście do pracy... no bo muszę - ale cała reszta leży i kwiczy. <br /><br />Gdybyż to chodziło tylko o ten nieszczęsny remont łazienki, mogłabym mieć nadzieję, że za dwa miesiące będzie po wszystkim (prace zostały przesunięte na sierpień). Ale podejrzewam, że to ta pieruńska menopauza jednak i że rzecz może się przeciągnąć na lata... a hormonów nie chcę... <br />Wszyscy mi mówią, że ruch, jedynie ruch pomaga. Ale kto by mi kazał wyjść z domu i się ruszać :)To przeczytałamhttps://www.blogger.com/profile/14128513134598969002noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-51077764211770728722013-07-01T09:55:42.657+02:002013-07-01T09:55:42.657+02:00Weź pod uwagę zmęczenie materii a i te okropne zmi...Weź pod uwagę zmęczenie materii a i te okropne zmiany pogody, które doprowadzają człowieka do totalnej niechęci do robienia czegokolwiek. Przynajmniej ja tak mam. I to mnie wkurza, że wstyd się przyznawać w domu, ale wciąż się kiepsko czuję przy tej ciągłej zmianie frontów pogodowych.<br />Weź na tapetę coś zupełnie innego niż do tej pory. Polecam irlandzkie klimaty. I pisz cokolwiek bo czytamy.) <br /> <br />natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-19764366107124884632013-07-01T09:39:05.301+02:002013-07-01T09:39:05.301+02:00No i ja się przyłączę do Magdy. I też od razu prze...No i ja się przyłączę do Magdy. I też od razu przepraszam za poufałość i egoizm. Jesteś tu bardzo potrzebna. Ja nie wątpię, że w ogóle jesteś niezbędna. Bo skoro tu wykonujesz tak dobrą robotę, to wyobrażam sobie, że "w realu" musi być jeszcze lepiej. Nie wyobrażam sobie natomiast,że mogłoby nie być Twojego bloga!!! Serdeczności:)))Monikahttps://www.blogger.com/profile/05092871364811395859noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-5461244098596142452013-06-30T23:21:25.548+02:002013-06-30T23:21:25.548+02:00Słuchaj dzieweczko (ja wiem ,że "ona nie słuc...Słuchaj dzieweczko (ja wiem ,że "ona nie słucha" , ale ty posłuchaj), musisz wypocząć. Ja wiem, że pewnie każdy daje ci jakieś mądre rady i to jest wkurzające, bo jeśli masz klasyczną depresję(co Boże uchowaj) to wybacz, że w ogóle głos zabieram.Myśląc o wypoczynku mam na myśli swego rodzaju rewolucję, zmianę, Wiem, że bez książek żyć nie możesz, ale czytając nawet w tramwaju nie dajesz sobie oddechu na samą siebie.Przepraszam za tę próbę diagnozy i za, być może, przekroczenie jakiejś granicy - to naprawdę z troski. No, dobra, i z egoizmu też, bo jesteś tu potrzebna. Pisałam kiedyś, że zaglądam na ten blog ciągle, bardzo go sobie cenię i baaardzo lubię. Bardzo lubiłam już twoje krótkie, zabawne komentarze, czasem jednozdaniowe.Wybacz ten osobisty wpis i rób co chcesz,ale odzywaj się choć zdawkowo - "nic nie przeczytałam", "przeczytałam coś i guzik was obchodzi co", no wiesz, po prostu.<br />Ściskam cię mocno, życzę wszystkiego co najlepsze i wysyłam życzliwe myśli. Magda.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-82824843513661672792013-06-30T23:20:10.928+02:002013-06-30T23:20:10.928+02:00Ja przeczytałam tylko dwa tomy HP i już drugi mnie...Ja przeczytałam tylko dwa tomy HP i już drugi mnie dość nudził. Po resztę nie sięgnęłam. Woodehouse rzeczywiście niezły na odreagowanie kryzysu czytelniczego. Mogę też polecić "Czytelniczkę znakomitą" Bennetta :) Iwonaahttps://www.blogger.com/profile/06311488522163461323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-84677699623306039922013-06-30T22:08:07.316+02:002013-06-30T22:08:07.316+02:00Nie przeczytałam ani jednego Harrego Pottera więc ...Nie przeczytałam ani jednego Harrego Pottera więc podziwiam. Weź coś lekkiego w ogóle i w szczególe (ja zawsze odmulam się przy romansach). Wena przyjdzie, jak umysł odpocznie.Beata Woźniakhttps://www.blogger.com/profile/05897767158708209094noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6820752188952408348.post-90075321829557631192013-06-30T15:23:51.994+02:002013-06-30T15:23:51.994+02:00Idziesz jak burza. Jestem pełna podziwu.)Idziesz jak burza. Jestem pełna podziwu.)natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.com