![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYPJmm9Jvs-BIGT_sgZQq0VzoEhCRlTp6MuiSbxEAz9sHBx7EvU5kMBIrwJ9fZti6ESEzioFlfxSI0Da7qqBDD8DpT0aakaEt59hHBmrZ5mhy1X56UJhQ-o_JDBY1qL1QWl_yHSkAL2ZE/s320/Kapelusz.jpg)
Przypomnienie jednej z ukochanych lektur dzieciństwa. Co tu dużo gadać, KIEDYŚ to były książki :)
Egzemplarz nabyty w antykwariacie, własny albo się nie dochował albo nigdy nie istniał. Pamiętam, że ze szkolnej biblioteki potrafiłam wypożyczyć dwie książki i już następnego dnia wymieniać je na inne.
Przeczytałam w niedzielny poranek 21 lutego 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz