![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpghzLvuf-rK30F4EpXweT4IOg2t8DCtioZLkULfBNR7Uvd2arOb9pETb-NrJPfgT0ZiFxxmVXK-mc0g8dHCDJzk4UkQSmSLVmvEgG5sLnGZgl1L2ljDLNSu87-2jEJpIN26WP-Yp_Q3k/s280/Kochany+pieczatka.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS9XndmzCjo521jCZWE1TpYCIU7YF5f8uZzx5mf9uF5N18r7gIloDuHS5SpuPjhkm_2jmOjnCGVib3o5uM4vxT6z7lVXVl-0qChdkTKk4dMuQD3YBLYFsiWlP2OTNHDBC2jmC6j8nKlAQ/s320/KochANY+TESCIU.jpg)
Jeden z najwybitniejszych pisarzy węgierskich, a trudno coś o nim znaleźć. Domowe poszukiwania wykazały obecność jeszcze dwóch jego małych książeczek, więc pewnie się tu znajdą wkrótce... pamiętam, że istniała taka seria wydawnicza pisarzy węgierskich, ale nigdy w naszym domu :(
Właściwie jedyne z Węgier, co znamy, to "Chłopcy z Placu Broni" :)
"Kochany teściu", napisana u schyłku życia, traktuje o starości właśnie, o trudności pogodzenia się z odejściem młodości, ironicznie i nostalgicznie zarazem.
Zanabyta w antykwariacie w 1984 roku za ówczesne 40 zł (byłożby to obecne 4 zł?, bo książeczka drobna, małego formatu, no i żaden bestseller, więc cena musiała być niewygórowana).
Opatrzona pieczątkami: "TANIA BIBLIOTEKA" W. Jabłkowskiej, Warszawa, ul. Złota Nr 71 - widać jakiś niedobitek przedwojenny, niczym nasz antykwariat i biblioteka Kamińskiego na Św. Jana.
Przeczytana 26 marca 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz