![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivofduTtE2fLn75fOCOi3a8kjXGu2TczemfHk1DWtHCuZFioXISZEFMwL7iIQWlruce6I0gmKnSYrnB2csHvTilFkTYonY4wIplrE0QZDQQRQQVCzudvH1a5alPyga0LXJ7lsGyAvLqs4/s320/Alcybiades+sposob.jpg)
Kanon literatury młodzieżowej za moich czasów.
Egzemplarz domowy nie dochował się, a musiał istnieć. Odkupiłam więc w antykwariacie 18 sierpnia 1988 za 200 zł. Wydanie z 1982 roku. Tej serii nie lubię zresztą.
Przeczytałam 22 marca 2011.
Miałam to zaliczyć do varsavianów, ale tak naprawdę banda czwororęcznych nie wypuszcza się prawie poza podwórko szkolne i tylko na samym końcu udają się na Starówkę na "przechadzkę sondującą".
Jedna z moich ulubionych książek! Przy okazji nauczyłem się sporo z historii. Autor przy okazji pokazuje, jak się powinno uczyć tego przedmiotu-szkoda, że moi nauczyciele nie czytali tej książki...
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, też ją bardzo lubię. I też ubolewam nad tym, że historią nie potrafili mnie zainteresować nauczyciele ani w podstawówce ani w liceum.
Usuń