![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS_iXah9n1wydl2MOckQmyWYsiQHNDlO2GvH5i3K4uhFq4eKNh0M3em-I0zxbqtj39gsR7OI5dandFz4w4MnxUHRjDyH0MZKTvDMClYzr66Pcf5XKBClI2u6iDT02IlPMK2ggFOwVcwUA/s320/Maigret+et+son+mort.jpg)
Napisany w 1947 roku.
Prezent od Kasi G. ładnych parę lat temu - wraz z 6 innymi Maigretami (Co ci przywieźć? Maigreta).
Historia tajemniczego nieznajomego, który ucieka przed ścigającą go bandą, klucząc po różnych zaułkach w swojej dzielnicy i co chwila telefonując do komisarza. Oczywiście ginie zakłuty nożem, a Maigret rusza do akcji mimo przeziębienia, które powinno go zatrzymać w łóżku.
Przeczytałam 6 stycznia 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz