![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEif-rwNZmHSk8fLrzhojdZmsHItRuXvpLNWzo2Ic5esRuabyVizC7m8dyVhpji0okjD-E8hh5BiCbBReNrtzHkzhFAo6AqgzRi2g1Lrb2MOjFI6qGl5TD_gGJIgZh_luHrQJwKuSrnaSiM/s320/Figura+lekkowo+epataza.jpg)
Dziewiętnasty tom niesamowitych poczynań Eulampii Romanowej. Tym razem podaje się za pół-Cygankę w pewnej rodzinie, zmamiona możliwością otrzymania pięknej działki w Podmoskowiu na budowę domu. Oczywiście to na nią pada podejrzenie o otrucie pana domu.
Przeczytałam 25 marca 2012.
W międzyczasie obejrzałam This must be the place Paolo Sorrentino oraz La prima bella cosa w reż. Paolo Virzi (w naszych kinach jako Coś pięknego), a teraz się wybieram przed telewizor na Elenę Zwiagincewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz