![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTBxmnX6iNGRP4_I7X8ecFwW2KQONFbNWvM0dKc-L_65d6iuRKG2ltdFTw8_QFwFvH-ca-6rTcCwTvF4NTjUtYWUUkWmP5rfe6exQjNFICJnKD4VXE45RnU0utPhixug-SYNP_XF2EsYM/s320/Aleksin.jpg)
Miałyśmy rozmowę z Córunią na temat JAKĄ KSIĄŻKĘ ZABRAŁABYM NA WYSPĘ BEZLUDNĄ i w jej wypadku padł ten właśnie tytuł, nabyty niegdyś na allegro. Postanowiłam się więc z nim zapoznać w niedzielne popołudnie.
Cóż, ja go do swojego kanonu nie zaliczę :) Pozostanę przy "Dzieciach z Bullerbyn" - których moje dziecko nie trawi.
Przeczytane 21 marca 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz