czwartek, 30 grudnia 2010

Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone



Chyba pierwsza przeczytana przeze mnie Chmielewska, pożyczona od Ani P., bo u nas w domu takich rzeczy nie było. Toteż zawsze zazdrościłam cioci Krysi Bożęckiej jej kolekcji kryminałów, zajmującej chyba 4 półki w sypialni.
No i właśnie z "Wszystko czerwone" zapożyczyłam od Alicji zwyczaj notowania, a przede wszystkim prowadzenia kalendarzy :)
Przeczytane znów 29 grudnia 2010. A to z powodu korespondencji postcrossingowej z Genkiem z Danii. Który jednakże doniósł, że nie ma ciekawych kartek z Allerod.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz