Pierwsze podejście do Echenoza, na pewno nie ostatnie :) Podoba mi sie jego sposób opisu rzeczywistości, jest jak kamera czy aparat fotograficzny, który wyłapuje szczegóły, na które nie zwracamy uwagi w pierwszej chwili, ten drugi, trzeci plan.
Odchodzę to nagroda Goncourtów w 1999.
Przeczytałam 24 grudnia 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz