Z ciekawości postanowiłam sprawdzić, jak pisała Jackson na co dzień (bo wspomnieniowe książki o dzieciach to zaledwie peryferie jej twórczości), więc pognałam na Rajską. Cóż. Nie leży mi.
Może następna bardziej mi się spodoba.
Przeczytałam 8 maja 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz