poniedziałek, 28 listopada 2016

Pia Górska - Paleta i pióro

Ochżesz, ależ to nudziarstwo było!
Od dawna już chciałam to przeczytać, no bo wspomnienia i w dodatku jakoś sobie ubzdurałam, że to cracovianum będzie, tymczasem Krakowa w nim jak na lekarstwo, a głównie Chełmoński, Chełmoński, Chełmoński, jako Bóg.
Czyżbym była niewrażliwa na pogawędki niezwiązane z Krakowem?


Zaiwaniłam to mojemu Ojczastemu dawno temu. Były dwie tak samo wydane, druga to Sprzed pół wieku Alfreda Wysockiego. Jest to seria PAMIĘTNIKI I WSPOMNIENIA, Seria I PAMIĘTNIKI POLSKIE. Ale nie mam pojęcia, co jeszcze w niej wyszło.

Autorka była trochę malarką, trochę społecznicą, a i pisała książki (jednak nic, co bym chciała przeczytać, jak sądzę).

Na Wikipedii ma spory artykuł na swój temat, więc kto czuje taką potrzebę, może tu zapoznać się z jej żywotem i osiągnięciami.
Ja tylko dodam, że Górska kilka razy dobitnie wyraża swą pogardę dla sztuki secesji... to chyba było charakterystyczne dla ówczesnych czasów (lat 50-tych) i zdaje się, że kto miał wówczas nosa (lub upodobanie do tego kierunku w sztuce, zwłaszcza meblarskiej) mógł uzbierać za bezcen piękną kolekcję.



Spis treści:


Początek:
Koniec:


Wyd. Wydawnictwo Literackie Kraków 1956, wyd. I, nakład 5 tys. egz., 295 stron
Z własnej półki
Przeczytałam 15 listopada 2016 roku

7 komentarzy:

  1. Z malarzy najlepsze pióro miał Wojciech Kossak, napisał świetne "Wspomnienia", bardzo polskie w duchu. No poza tym Bruno Schulz, ale czy można go nazwać malarzem?
    Zdzisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wspomnień Kossaka do tej pory nie czytałam. Są w domu u rodziców, muszę kiedyś przytargać :)

      Usuń
  2. Koniecznie przeczytaj Kossaka. Mnóstwo anegdot, historyjek, np. Kossak był nadwornym malarzem cesarza Wilhelma II, ale kiedy wybuchła I wojna św. z pobudek patriotycznych zrezygnował z tej intratnej posady. Inna rzecz, że cesarz wojnę przegrał, więc fucha kiedyś też by się skończyła :)
    Zdzisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie w internecie zobaczyłem ciekawy artykuł
      http://www.styl.pl/magazyn/news-mamidlo-matka-geniuszy,nId,2312893

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że uda mi się te wspomnienia wyszperać za następną wizytą w domu :)
      A za panią Wachowicz nie przepadam, choć należy jej oddać sprawiedliwość, że szerzyła i szerzy znajomość polskich biografii.

      Usuń
    3. De gustibus non disputandum. Tak to zdaje się brzmiało. Ja do pani Barbary mam sentymentalny stosunek, bo poznałem ją bardzo dawno temu, w latach 70. kiedy przyjeżdżała do Kielc, do naszej szkoły im. Stefana Żeromskiego i wygłaszała barwne odczyty na temat twórczości naszego patrona.
      Zdzisław

      Usuń
    4. A ja ją poznałam całkiem niedawno, przy okazji odczytu o Sienkiewiczu i jakoś mi się nie spodobało, gdy zaczęła wychowywać dorosłych ludzi. Może myślała, że ciągle jest w szkole?
      :)
      Ale powtarzam - chapeau bas za ogrom pracy włożonej w niesienie kaganka.

      Usuń