poniedziałek, 16 stycznia 2012

Eliza Orzeszkowa - Nad Niemnem


Piękna to powieść i nie rozumiem, jak można na nią wybrzydzać, a są tacy.
Film chciałam obejrzeć, ale nie mam :(
Przeczytałam 14 i 15 stycznia, korzystając z weekendu.


A tu zakupy z zeszłego tygodnia (w Matrasie):

2 komentarze:

  1. cześć! znalazłam twojego bloga przypadkiem, szukając informacji o Mgdzie Szabo, ktorej ksiażkę niedawno znalazłam. Widzę że mamy podobny gust i zdaje mi się że tak jak ja lubisz stare skiążki np. z serii nike i kik. Odezwij się jeśli masz ochotę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście lubię te stare serie, a ponieważ do tej pory często skupiałam się na nowszych książkach, te czekały i czekały... w końcu postanowiłam działać w ramach "projektu" :) który zakłada, że co miesiąc jedną otrzepię z kurzu. Systematyczność przede wszystkim! Robię plan i muszę go zrealizować :)

    Szabo czytałam z biblioteki, bo na własność posiadam jedynie "Staroświecką historię". Jest genialna. W ogóle mam lekkiego feblika do pisarzy węgierskich, choć niewielu ich znam.

    OdpowiedzUsuń