Chyba czwarty raz :)
Książka została zanabyta w księgarni-antykwariacie, której wejście od kanału widoczne jest na zdjęciu. Trochę grzebałam za używaną wersją, ale nie znalazłam. Natomiast za parę euro czekało na mnie
A che punto e' la notte - tyle, że na razie pozostaje dziewicze.
Przeczytałam 19 października 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz