Powrót po hm... dwudziestu pięciu latach? Marciu zabrał swój egzemplarz w ramach podziału majątku, a ja mam jakiś, ale nie po polsku i tak schodziło, dopóki w bibliotece na Królewskiej nie zobaczyłam nowiuśkiego wydania.
Większe wrażenie wtedy czy teraz? Oto pytanie :) Niewątpliwie wątki dotyczące bezpośrednio starzenia się, przemijania - bliższe teraz.
Przeczytane 14 września 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz