Tom 29 przygód Eulampii Romanowej - i ostatni, jako mam z tej serii. Lampka w międzyczasie wyszła za mąż, ale za człowieka z branży - czyli z agencji detektywistycznej i dalej wyżywa się w akcjach śledczych.
Myślałam zacząć teraz serię o Wioli Tarakanowej, ale postanowiłam jednak odpocząć od Doncowej i przerzucić się na Marininę, leżącą dotąd odłogiem (ani jednej w oryginale nie czytałam).
Przeczytałam 29 czerwca 2012.
Obejrzałam Iluzjonistę Sylvaina Chometa:
oraz Habemus Papam Morettiego:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz