piątek, 20 lipca 2012

Maria Buyno-Arctowa - Figa

Buyno-Arctowy standard czyli panienka w dworku ratuje świat od zepsucia.
Przeczytałam 18 lipca 2012.

W trzech ratach obejrzałam 4-częściowy film radziecki Bolszaja pieriemiena z 1972 roku. Młody uczony-historyk Nestor Pietrowicz stara się o aspiranturę, ale ubiega go własna dziewczyna. Rozżalony na cały świat Nestor zrywa z nią, z instytutem i zaczyna pracować jako nauczyciel w szkole wieczorowej, gdzie dostaje wychowawstwo w niepokornej dziewiątej A. Przyjdzie mu borykać się z wieloma problemami ludzi nieraz starszych od niego, próbujących z lepszym lub gorszym rezultatem pogodzić pracę z nauką. Podobno film cieszył się w ZSRR ogromnym powodzeniem, a zagrał w nim kwiat czterech pokoleń aktorskich. Młodsi spośród nich zyskali dzięki Bolszej pieriemienie znaczną popularność.




4 komentarze:

  1. widzę, że się za Arctową wzięłaś. A Bolszaja pieriemiena cztery częsci ma? Nie wiedziałam, myślałam, że to długi film jeden. Widziałam kiedyś fragmenty na RTR Planeta ale od środka i nie bardzo wiedziałam o czym

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się udało Aksjonowa mojego ukochanego opowiadania zdobyć i Szukszyna o Sybierii książkę też, koleżanka ma dla mnie w Polsce i przywiezie. Tak się cieszę

    OdpowiedzUsuń
  3. "Bolszaja pieriemiena" ma 4 części ponad godzinne, ale funkcjonuje jako jeden plik avi. Tak że przerywając oglądanie musiałam potem lecieć na podglądzie, żeby znaleźć odpowiedni moment. Niemniej jednak każda z części ma swoje osobne napisy.

    Szukszyna "Rozmowy przy jasnym księżycu" wyhaczyłam za friko z biblioteki podczas Dni Książki czy czegóś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie sobie uświadomiłam, że Bolszaja pieriemiena nie znaczy Wielka zmiana, jak do tej pory myślałam, tylko Duża przerwa :) lepiej późno niż wcale :)

    OdpowiedzUsuń