czwartek, 8 marca 2012
Witkacy - W małym dworku
Przypadkiem sięgnięte, przy okazji pożyczania tego tomu jakiejś studentce spragnionej lektury :)
W teatrze nie widziałam tego nigdy.
Sztuka - parodia teatru XIX-wiecznego, z jego romantycznymi poetami, zjawami, etc.
Przeczytałam 7 marca 2012 czekając na wejście do gabinetu w klinice do odczytu testów z pleców :)
Tu zakupy. Już wiem, że mi mało życia zostało, bo mam raka (tak sobie wczoraj wykoncypowałam), ale jako że byłam blisko dawno nie odwiedzanej Hurtowni Taniej Książki w Podgórzu, postanowiłam zajrzeć i oto rezultat. Może zdążę przeczytać przed śmiercią :)
Przyszły też wreszcie książki z allegro. Zostały wysłane Siódemką, za co przeklęłam sprzedawcę, mając w pamięci nie tak dawne przejścia, telefony, prośby o przerzucenie przesyłki do innego oddziału etc. No bo przecież w domu mnie nie zastanie. Wieczorem sobie patrzę - śledzę trasę - a tu zonk! DOSTARCZONE. Gdzie, komu, kiedy? No, myślę sobie, jutro im nawrzucam. A tu dziś rano o siódmej puka sąsiadka i mi paczkę podaje, bo u niej po prostu zostawili :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz