Czy już się skarżyłam, że na rosyjskiej Wikipedii pod hasłem Doncowa ni z tego ni z owego skasowano listę opublikowanych książek? Ona nadal istnieje, ale w wersji ukraińskiej. Co za ćmoki! Komu to przeszkadzało? Miałam podane jak na tacy, co brać do czytania, a tu taka siurpryza. No, ale poradziłam sobie, odszukałam siedemnasty tom przygód Wioli Tarakanowej w świecie przestępczych namiętności i wio!
Był na stosie pod sufitem:
Na nielubianym regale:
Na okładce napisano:
Jak widzimy, coraz fantastyczniejsze historie wymyśla nasza Daria. Ale bardziej od wątku kryminalnego zainteresował mnie sposób rozwijania kariery pisarskiej Wiłki, zainicjowany przez piarowca wydawnictwa MARKO. Mianowicie promowana przez niego pisarka musi cały czas, jak się wyraził, świecić mordą w telewizji i gazetach (żółtej - czyli plotkarskiej - prasie). A w telewizji co? Nie żeby tam zwykłe wywiady, co pani ostatnio pisze, skąd bierze pomysły, nie nie. Wiłka startuje jako prowadząca rozmaite show, na przykład kulinarne. Kulisy telewizji, jeśli opisane prawdziwie, jawią się najzwyczajniej w świecie domem sumaszedszich. A jeszcze do Wiłki i Tomoczki wprowadza się Leninid z przyszłą małżonką w zaawansowanej ciąży. Podobno to córka oligarcha, a papcio Wiłki, choć nieźle zarabia jako popularny autor, nie ma na nowego Bentleya...
Początek:
Koniec:
Wyd. EKSMO Moskwa 2007, 380 stron
Tytuł oryginalny: Каникулы в Простофилино
Z własnej półki
Przeczytałam 28 sierpnia 2015 roku
W TYM TYGODNIU OGLĄDAM
1/ film polski z 1956 roku - SZKICE WĘGLEM - reż. Antoni Bohdziewicz
Nie znalazłam na YT...
Ponury dramat chłopskiej rodziny z drugiej połowy XIX w.; by uchronić męża przed wzięciem go na długie lata do rosyjskiego wojska, co groziłoby ruiną gospodarstwa, żona oddaje się pisarzowi gminnemu, Zołzikiewiczowi, który obiecał wyreklamować męża, czego jednak nie czyni. Zdesperowany Rzepa zabija żonę, po czym sam popełnia samobójstwo.
6/10
Zasadniczo staram się najpierw czytać pierwowzór literacki, a potem oglądać film, ale nie mam opowiadań Sienkiewicza :(
No, ciekawy pomysł rozwijania kariery, tylko kto taką pisarkę potraktuje jako poważną autorkę? Chylińska albo ktoś taki napisał książeczki dla dzieci i w księgarniach jest coś takiego: rodzice oglądają książki z bajkami, patrzą na okładkę książek, czytają tytuł, wydają się zainteresowani, czytają nazwisko autora... i odchodzą.
OdpowiedzUsuńCóż, wydaje się, że rynek rosyjskich kryminałów rządzi się innymi prawami :)
UsuńSzkice węglem- z Gołasem:) wypisałam sobie wszystkie filmy z jego udziałem i na fali ponownej lektury wywiadu z nim, mam zamiar nadrobić zaległości...
OdpowiedzUsuńChoć, uczciwie muszę dodać, Szkice węglem chyba pominę;)
UsuńA Gołas tu niezły przystojniacha :)
UsuńWłaśnie odkryłam, że jednak mam "Szkice węglem"... tak że przeczytam w najbliższym czasie :)
Oj tak, w książce są zdjęcia z tego filmu:) Kocham pana Gołasa!!!
UsuńNie wiem dlaczego jest napisane, że: "Twój komentarz został opublikowany" jak jeszcze nie zaczęłam go pisać...
OdpowiedzUsuńAle o czymś innym.
Jestem pod wrażeniem przygotowania do lektur,i samej lektury w twoim wydaniu.
:)
Usuń