Kolejna z cyklu przygód Daszy Wasiliewej, który to cykl lubię najbardziej ze wszystkich czterech, pisanych przez Doncową. No i czytane luksusowo, bo wersja w sztywnej lakierowanej okładce z większą czcionką, co ma niebagatelne znaczenie zwłaszcza przy lekturze tramwajowej :)
Pzreczytane 8 lutego 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz