Własnościowe, zanabyte za ciężką krwawicę.
Cracovianum, jak widać. Pozostawia duży niedosyt, bo nie jest to monografia krakowskiego jazzu czy choćby klubu jazzowego, ale zebrane świadectwa od ludzi, którzy w tamtych czasach brali udział w życiu jazzowym, a dziś rozrzuceni są po całym świecie. Czyli bardzo wybiórcze. Chcąc poznać historię krakowskiego jazzu trzeba poczytać Antoniego Krupę na stronie Radia Kraków:
http://www.radiokrakow.pl/www/home.nsf/ID/zest_muzyka_jazz?OpenDocument
Przeczytane 4 lutego 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz