poniedziałek, 30 maja 2011

Elif Şafak - Pchli pałac



Czytadlo rzekomo numeru dwa w tureckiej prozie. Podobna kolejne jej dzielo, Bękart ze Stambulu, jest lepsze.
Z biblioteki przy Dzielskiego.
Przeczytalam 29 maja 2011.

niedziela, 29 maja 2011

Agata Christie - Przyjdź i zgiń



Za Christie wcale nie przepadam, ale wciągnęlo mnie.
Z biblioteki w Jordanówce.
Przeczytalam 28 maja 2011.

sobota, 28 maja 2011

Alexander McCall Smith - Kredens pełen życia



Kolejny tom botswańskiej sagi.
Pożyczone na Królewskiej za oddany Gottland.
Przeczytalam 27 maja 2011.

czwartek, 26 maja 2011

Mariusz Szczygieł - Gottland



Świetny tom reportaży z Czechoslowacji. Gottland to nazwa muzeum Karela Gotta.
Z biblioteki przy Królewskiej, gdzie zapisalam się na listę kolejkową :)
Przeczytalam 25 maja 2011.

środa, 25 maja 2011

Magda Szabó - Bal maskowy



Ostatnia przeczytana - 24 maja 2011 (z biblioteki dziecięcej na Rajskiej).
Jak się jednak okazuje - w Polsce wyszly jeszcze dwie powieści Magdy Szabó: Sarenka i Fresk. Pewnie już nie znajdę.

wtorek, 24 maja 2011

Magda Szabó - Tajemnica Abigel



Przeczytalam 23 maja 2011.
Z biblioteki dziecięcej na Królewskiej.

poniedziałek, 23 maja 2011

Magda Szabó - Piłat



Przeczytalam 22 maja 2011.
Z biblioteki przy ul. Studenckiej.

niedziela, 22 maja 2011

Magda Szabó - Tylko sam siebie możesz ofiarować


I kolejna do kolekcji.
Przeczytalam 21 maja 2011.
Z biblioteki przy ul. Filareckiej.

sobota, 21 maja 2011

Magda Szabó - Świniobicie


Przeczytalam 20 maja 2011, po Nocy Muzeów :)
Z biblioteki przy ul. Studenckiej.

środa, 18 maja 2011

Magda Szabó - Zamknięte drzwi



Fascynuje mnie ta Szabó. Pożyczylam już z bibliotek wszystko, co bylo, dziś jeszcze tylko jadę na Zwierzyniec po ostatnią brakującą :)
Przeczytalam 17 maja 2011.
Z biblioteki mlodzieżowej przy ul. Królewskiej.

wtorek, 17 maja 2011

Magda Szabó - Staroświecka historia



Kolejna Szabó, od której wlaściwie mialam zacząć, tak mi się tytul spodobal. Tymczasem na początku mnie trochę znudzila, ale potem już wciągnęla i nagle się skończyla, gdy czlowiek byl ciekaw jeszcze tylu spraw z życia Lenke.
Pożyczone z biblioteki przy Studenckiej.
Przeczytalam 16 maja 2011.

poniedziałek, 16 maja 2011

Magda Szabó - Powiedzcie Zsófice


Bardzo ladna powieść o tym, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje.
Pożyczone ze Studenckiej; na karcie wbitych 5 czytelników (książka z 1964 roku), jeden - jakoś tak myślę, że kobieta - bardzo uważny, porobil uwagi olówkiem: nauczycielka żegna się z kolegą z pracy i mówi do niego Serwus. Czytelniczka oburza się: Kobieta nie mówi do mężczyzny serwus (sluga).
Następnie mala bohaterka gotuje rosól. I oto nieszczęsne zdanie: Zsófi zamieszala zupę. Poprawka: ROSÓL.
Sąsiadka mówi do wysiadujących na korytarzu dziewczynek: Czemu nie idziecie spać? Nocne marki. Czytelniczka poprawia: Nie mówi się marki, tylko lunatyki.
:)))

Przeczytalam 15 maja 2011.

niedziela, 15 maja 2011

Aleksandra Marinina - Czarna lista



Beznadziejne. Marinina tym razem chciala się oderwać od postaci Nastii Kamieńskiej i wyszla ... dupa blada, niestety.
Przeczytalam 14 maja 2011.

środa, 11 maja 2011

Jeremi Przybora - Zdążyć z happy endem, memuarów część III



Przeczytalam 9 maja 2011.
Z biblioteki przy Studenckiej.

Ciekawostka. Jedno ze zdjęć przedstawialo fragment mieszkania Przyborów na Starym Mieście. Zapalila mi się czerwona lampka: przecież ja to wnętrze znam! Wstalam po książkę z lat 70-tych (sic!) o mieszkaniach i od razu znalazlam! Jednak pasje z lat mlodzieńczych są najsilniejsze. Dziś nie wiem, czy by mi tak pamięć dopisala, ale wnętrza z książek i czasopism z tamtych lat znam na pamięć. Już się nieraz zdarzylo, że rozpoznalam je w jakimś filmie na przyklad :)

A wczoraj zdarzyl się ewenement: ani pól stroniczki ani pól zdania nie przeczytalam. Globus. W tramwaju do pracy wyjęlam co prawda książkę, ale już jej nie otworzylam... a po powrocie do domu prosto do lóżka :(

poniedziałek, 9 maja 2011

niedziela, 8 maja 2011

sobota, 7 maja 2011

Jeremi Przybora - Listy z podróży


Jak widać, wyprawa na Rajską uwieńczona sukcesem, są i Opaczności i malutkie Listy z podróży, których przedsmak dala Mieszanka firmowa.
Przeczytane 6 maja 2011.


piątek, 6 maja 2011

Jeremi Przybora - Mieszanka firmowa


O dziwo, pochodząca z domu, choć to nie tatowe klimaty. Gdzieś się chyba obwoluta zapodziala.
Przeczytalam 5 maja 2011.
A dziś udaję się do bibliotek po kolejne tomy Opaczności, bo znalazlam.

czwartek, 5 maja 2011

Jeremi Przybora - Przymknięte oko Opaczności, cz.1


Znalezione kiedyś w antykwariacie i, okazuje się, przeczytane teraz po raz pierwszy.
Cale 12 zl kosztowalo :)
Ciocia Wikipedia donosi, że wyszly nawet TRZY tomy tej Opaczności, cóż, będę szukać w bibliotekach.
Przeczytane 4 maja 2011.

środa, 4 maja 2011

Agnieszka Osiecka - Szpetni czterdziestoletni



Zanabyte 30 lipca 1987 roku za 250 zl i wtedy też przeczytane po raz pierwszy. Bylo to wydanie drugie.
Teraz przeczytane po raz drugi, "na fali", 3 maja 2011.

wtorek, 3 maja 2011

Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora - Listy na wyczerpanym papierze



Odkryte w Jordanówce i z przyjemnością przeczytane 2 maja 2011.
Historia milości dwojga "tekściarzy", o której nawet nie mialam do tej pory pojęcia.
Oczywiście zaraz wyciągnęlam z domowych pólek wszystko, co się z tym podwójnym, osiecko-przyborowym tematem, wiąże.

niedziela, 1 maja 2011

Marcel Proust - W poszukiwaniu straconego czasu, tom 2


Czyli W cieniu zakwitających dziewcząt.
Milość do Gilberty Swann na Polach Elizejskich i w domu Swannów. Pierwszy pobyt w Balbec. Znajomość z Robertem de Saint-Loup i baronem de Charlus. Milość do Albertyny Simonet.
Przeczytalam 1 maja 2011.