sobota, 31 grudnia 2016

Aleksander Kaczorowski - Praski elementarz

Ostatnia tegoroczna lektura.
Mało ich było, jak nigdy. Muszę chyba przemyśleć, skąd się to bierze i jak to możliwe, że mniej czytam. Ale najważniejsze, że nie mam wyrzutów sumienia, widocznie teraz tak musi być. Trzeba przyjmować rzeczy takimi, jakie są, nie walczyć na siłę, do upadłego.


A autorze:

O książce:

No przecież to żywcem o mnie!

Właśnie!

Kafka, Hrabal, Kundera, Škvorecký, Havel... wiek dwudziesty w Pradze...

Początek:
Koniec:


Wyd. Wydawnictwo Czarne Wołowiec 2012, 221 stron
Z własnej półki
Przeczytałam 30 grudnia 2016


NAJNOWSZE NABYTKI
Znalazłam to jeszcze przed świętami na allegro za dychę (właściwie znajoma z fejsbuka dała mi znać, niech mi nikt nie mówi, że fejs to zło), nikt mnie na szczęście nie przebił i oto mam, na zakończenie tego roku, który stał się moim rokiem praskim PIERWSZYM. Nie spodziewałam się takiej pasji jeszcze w życiu :) Ostatnia to była Wenecja, ale zmarła śmiercią naturalną, gdy skasowali bezpośrednie połączenie lotnicze z Krakowa. Teraz nie wiem, może z powrotem jest? Ale zafiksowałam się na Pradze i mi z tym dobrze!


W TYM TYGODNIU OGLĄDAM

ROZSTANIE (Jodaeiye Nader az Simin), Iran 2011
Reż. Asghar Farhadi
Trailer:


REWELACJA!!!

"Rozstanie", w reżyserii twórcy głośnego "Co wiesz o Elly", to opowieść o dwóch rodzinach, których losy w dramatyczny sposób splatają się ze sobą na skutek przypadkowego zbiegu okoliczności. Film w doskonały sposób łączy elementy thrillera i dramatu psychologicznego, trzymając w napięciu do nieoczekiwanego finału.
[z Filmwebu]
9/10

A dziś obowiązkowo rosyjska komedia/melodramat noworoczny :)

I mój ostatni wyczyn kulinarny w tym roku :) czyli KLUSKI ZE SZPINAKIEM mniam mniam!

piątek, 30 grudnia 2016

Andrzej Banach - Nikifor

Patrzcie państwo, trzydzieści i trzy lata stał ten Nikifor na półce i czekał. Aż się doczekał. A bezpośrednim impulsem był film Krauzego z fenomenalną rolą Krystyny Feldman. I strasznie byłam ciekawa, jak to tam z tym nikiforowym krynickim opiekunem było.
A tymczasem w książce ANI SŁOWA na ten temat. Jak by facet nie istniał, nie rozbił własnej rodziny, nie ponosił odpowiedzialności jako prawny opiekun... nie rozumiem. Wcześniej (przed filmem) zawsze myślałam, że właśnie Banachowie byli opiekunami Nikifora... i taki właśnie obraz stwarza autor w swej książce.
Więc komu wierzyć - Krauzemu, według którego to Włosińskiemu malarz zawdzięczał jako taką egzystencję w ostatnich latach czy też Banachowi, który pisze o wielkich zagranicznych sukcesach i majątku, jakiego dorobił się Nikifor?




Jak było, tak było, ale zawsze warto popatrzeć na reprodukcje. One są oczywiście z lat 80-tych i jakość jest, jaka jest... ale w książce znalazłam wycinek z "Życia Literackiego" z 1984 roku, gdzie chwalą bardzo Arkady za ten album, za jego jakość edytorską i poligraficzną :) więc i tak na tle ówczesnej produkcji musiał się wyróżniać.








Początek:
Koniec:


Wyd. ARKADY Warszawa 1983, 183 strony, nakład 30 tys. egz., ówczesna cena 680 zł
Z własnej półki
Przeczytałam 27 grudnia 2016 roku



W TYM TYGODNIU OGLĄDAM

1/ A CZEŁOWIEK IGRAJET NA TRUBIE (А человек играет на трубе), ZSRR 1970
Reż. Boris Durow
Film w całości:


Młody człowiek grający na trąbce kocha pewną dziewczynę i marzy o wzajemności. Gdy ta wyjeżdża do hotelu w Karpatach jeździć na nartach, podąża w ślad za nią ze swymi przyjaciółmi-muzykami.
5/10

2/ DESZCZOWA PIOSENKA (Singin' in the Rain), USA 1952
Reż. Stanley Donen, Gene Kelly
Najsłynniejszy fragment:


Stany Zjednoczone, koniec ery filmu niemego. Producenci jednej z większych wytwórni filmowych mają duże problemy z udźwiękowieniem swoich nowych filmów, gdyż ich wielka gwiazda, Lina Lemont (Jean Hagen), ma głos, który... przypomina skrzypiące drzwi. Mimo lekcji wymowy Lina nie brzmi dobrze - ani na ekranie, ani w życiu prywatnym. Jej filmowy partner, słynny amant Don Lockwood (Gene Kelly), poznaje bardzo interesującą młodziutką aktorkę, Kathy Selden (Debbie Reynolds), która zarabia, śpiewając na przyjęciach. Pomimo początkowej niechęci zaprzyjaźniają się i zakochują w sobie. Pozostaje już tylko jeden problem: głos Liny, który trzeba zastąpić cudzym.
[z Filmwebu]
8/10

środa, 28 grudnia 2016

Jiří Marek - Panoptikum Města pražského, Děvče od vody

Z rozpędu przeczytałam kolejną historyjkę ze zbioru Jiří Marka.

A dziś dobra wiadomość do mnie przyszła - mama mówi, żebym nie przyjeżdżała na najbliższy weekend, nic się nie dzieje, umyje ją opiekunka, mam sobie odpocząć. Nawet nie wiecie, jaka to ulga i jaka przyjemność, raz spędzić sobotę i niedzielę we własnym domu ;)
Mama z każdym tygodniem się poprawia, na początku trzeba ją było ubezpieczać z tyłu, gdy ruszała na spacerek z balkonikiem, potem już szła sama, ale trzeba było przytrzymać z przodu balkonik, gdy wstawała do niego lub siadała. Teraz już wstaje sama i opierając się na ławie stojącej koło łóżka, dochodzi do balkonika czekającego półtora metra dalej. Idzie do łazienki i przy umywalce myje zęby, nie trzeba już nosić miski do łóżka. Każdy drobiazg cieszy :) Choć oczywiście ona może nie dostrzegać tych postępów i żyje w ciągłym strachu, że nie będzie chodzić. Rehabilitant ma przyjść dopiero po Nowym Roku, a jest już miesiąc po operacji... czy się mięśnie nie zastały?
Uparta jest jak zawsze, wszystko wie najlepiej. W pierwszy dzień świąt umyśliła sobie, że będzie gotować zupę pomidorową, bo "ma smaka". Zjadła na obiad talerz tej zupy i już, fertig, więcej nie będzie, bo się najadła. Tu muszę dodać, że ja, specjalnie dla niej, uzgodniłam wcześniej, że zrobię pulpeciki w sosie koperkowym, dietetycznie :) Nigdy w życiu ich nie robiłam (raz, wieki temu, próbowałam przyrządzić kotlety mielone i ponoć nawet pies teściów nie chciał ich tknąć), więc byłam w nerwach, czy mi to wyjdzie... ale fajna zabawa przy robocie :)
No i skończyło się tak, że wszyscy zjedli oprócz mamy. To samo urządza z obiadami przywożonymi na co dzień z restauracji. Zjada zupę i drugiego już nie może. Odgrzać się go nie bardzo da, bo nie mają mikrofalówki. I wyrzuca potem ojciec. Zamiast zjeść od razu drugie, póki gorące, a zupę przelać do rondelka i odgrzać za 2-3 godziny. Nie przetłumaczysz.

Miałam też zamówienie na sałatkę jarzynową dla całej rodziny :) no, ale tę robię już trzeci raz, więc żadna sztuka. I w ogóle to tylko krojenie, nudne krojenie. Całe szczęście, że po pierwszym jajku odkryłam w szufladzie kratkę, która ułatwia robotę :)

Wracając do książki, to historia pewnej młodej zalotnej dziewczyny, która dorabiała sobie w gospodzie i pewnej nocy została zamordowana. Wszystko wskazywało na to, że zabił ją któryś z licznych amantów... tymczasem sekcja zwłok wykazała, że była virgo intacta. Sprawę prowadził młody koncypient, ale bez pomocy pana radcy nie wykryto by zbrodniarza.


Początek:

Koniec:

Wyd. Československý spisovatel, Praha 1979, str.31-61
Z własnej półki
Przeczytałam 18 grudnia 2016 roku



NAJNOWSZE NABYTKI

Pod choinką uzupełnienie półki z reportażami :)



W TYM TYGODNIU OGLĄDAM

1/ MAMA ROZA (Мама Роза), ZSRR 1991
Reż. Ajchan Czatajewa
Film właściwie kazachski. Brak na YT.

Historia chłopca i jego starej opiekunki, byłej artystki cyrkowej, w czystych, staromodnych, nostalgicznych tonach.
6/10

2/ Naše bláznivá rodina, Czechosłowacja 1968
Reż. Jan Valášek st., Karel Kachyňa
Polski tytuł: NASZA ZWARIOWANA RODZINKA
Film w oryginale w całości:


Urocza opowieść o rodzince okularników. 12-letnia Jana wychodzi ze szpitala (ciągle przytrafiają jej się rozmaite wypadki) i stwierdza, że z rodzicami coś jest nie w porządku - pewnie chcą się rozwieść. A skoro tak - to lepiej się zabić.
7/10

3/ LUDZIE ZA MGŁĄ (LE QUAI DES BRUMES), Francja 1938
Reż. Marcel Carné
Zwiastun:


Przedwojenny Havre. Dezerter z wojsk kolonialnych Jean (Jean Gabin) przybywa do miasta, by uciec z Francji statkiem. Szukając spokojnego kąta trafia do baru na uboczu, gdzie poznaje Nelly (Michèle Morgan), uciekającą zarówno od swego nikczemnego wuja, jak i herszta miejscowych gangsterów. To miłość od pierwszego wejrzenia, ale nie pisane jej jest szczęśliwe zakończenie.
Sztandarowe dzieło realizmu poetyckiego, ze świetnymi dialogami i wspaniałą fotografią. A osiemnastoletnia wówczas Michèle Morgan, zmarła w tamtym tygodniu, zachwyca swą urodą.
9/10

4/ STOWARZYSZENIE UMARŁYCH POETÓW (Dead Poets Society), USA 1989
Reż. Peter Weir
Zwiastun:


Charyzmatycznemu nauczycielowi języka angielskiego udaje się wpoić uczniom konserwatywnej szkoły dla chłopców miłość do poezji i zasadę "carpe diem".
8/10

5/ WSIO NAOBOROT (Всё наоборот), ZSRR 1981
Reż. Witalij Fetisow, Władimir Grammatikow
Polski tytuł: WSZYSTKO NA OPAK
Film w całości:


Przeurocza historia o tym, jak spotkało się dwoje uczniów dziesiątej klasy (czyli chyba 16- lub 17-latków), zakochało od pierwszego wejrzenia i postanowiło się pobrać. Oraz o tym, jak zareagowali rodzice obojga. I czym się ta historia skończyła.
7/10

6/ MÓJ NIKIFOR, Polska 2004
Reż. Krzysztof Krauze
Zwiastun:


Oparta na autentycznych wydarzeniach historia ośmiu ostatnich lat życia Nikifora, zaliczanego do piątki najwybitniejszych prymitywistów świata. Nikifor przez większość życia był pogardzany, nie rozumiany i wyśmiewany. W Krynicy uchodził za pomylonego, budził strach albo śmiech. W 1960 roku jego losy krzyżują się z Marianem Włosińskim, młodym malarzem. Włosiński początkowo chce pozbyć się natręta, lecz gdy go lepiej poznaje, odkrywa tkwiący w nim geniusz, niesamowitą siłę jego malarstwa, brak przywiązania do doczesności i pokorę wobec sztuki. Porzuca malarskie ambicje, a sensem jego życia staje się opieka nad genialnym malarzem. Siedem lat później w warszawskiej "Zachęcie" odbywa się pierwsza retrospektywna wystawa prac Nikifora, która staje się jednocześnie dniem jego wielkiego triumfu.
[z Filmwebu]
7/10

7/ Panoptikum Města pražského - Děvče od vody, Czechosłowacja 1987
Reż. Antonín Moskalyk
Film w całości:


8/ PAN OD MUZYKI (Les choristes), Francja 2004
Reż. Christophe Barratier
Film w całości po polsku:


Clément Mathieu (Gérard Jugnot), bezrobotny nauczyciel muzyki przybywa na prowincję, aby objąć posadę w internacie dla "trudnej młodzieży". Tu ściera się z wrogością podopiecznych, ale najtrudniej jest mu przestawić się na ostrą dyscyplinę narzuconą przez dyrektora Rachina (François Berléand). Pan Mathieu postanawia zmienić reguły rządzące szkołą wprowadzając wychowanków w magiczny świat muzyki.
[z Filmwebu]
7/10



środa, 21 grudnia 2016

Jiří Marek - Panoptikum Města pražského, Funus

Jako że książeczka małych rozmiarów, zabrałam ze sobą jadąc do rodziców.
Nabyta w praskim antykwariacie niedaleko domu... domem nazywam "swój" hotel, który stał mi się tak bliski i swojski i w którym mam nadzieję zawsze się zatrzymywać - zwłaszcza, że jest tani i z kącikiem kuchennym!
Cena książki wynosiła 20 koron czyli 3,30 zł i pewnie była spowodowana brakiem obwoluty...

Snułam w listopadzie takie plany, by wyskoczyć na dwa dni do Pragi (korzystając z wolnego 11 listopada), bo z końcem roku zamykają pewną kultową księgarnię. którą widziałam tylko z zewnątrz. I miałam zabrać ze sobą - zamiast walizki - wózek na zakupy :) Planowałam mianowicie nawiedzić pewien antykwariat, gdzie jest jedna sala tylko z tanimi książkami, typu za 10 koron. Chciałam ich nakupić moc, żeby mieć wybór do prób czytania po czesku! Spełzło na niczym, gdy podliczyłam koszty (m.in. podróży) i przypomniałam sobie o oszczędzaniu (na emeryturę).
Tak że mam nadzieję, iż w maju nadrobię zaległości, tyle że będę musiała książki wysłać do domu paczką, bo jadąc na osiem dni wypakuję (niedużą) walizkę po brzegi. No i filmy nowe przecież będą.
W ogóle to uważam, że powinny być jakieś miejsca, gdzie za drobną opłatą można przechować rzeczy, nie przez dwa dni, ale przez siedem miesięcy na przykład. Zostawiłabym w tej Pradze suszarkę, klapki pod prysznic, przybory toaletowe, kapcie (ja bez kapci to jak bez ręki i nogi jednocześnie), takie różne pierdułki, które trzeba za każdym razem wozić i które zajmują miejsce w walizce. W sumie powinnam się dogadać z właścicielem hotelu, ale on jest z lekka niepozbierany, kto go tam wie :)

Tutaj jest moja czeska półeczka, po prawej stronie, niewidoczne na zdjęciu, stoją również czeskie DVD, to tak specjalnie, żeby porządku w tych moich filmach nie było, po co trzymać wszystkie razem :)

Czytałam już jedno opowiadanie z tego zbioru, ale nie jestem w stanie tak całą książkę machnąć za jednym razem, więc sobie dawkuję po rozdziale, zwłaszcza że można je spokojnie czytać osobno. To kryminalne historie z Pragi lat dwudziestych-trzydziestych.
Poprzednią przeczytałam, bo akcja działa się w miejscu, gdzie byłam i fociłam :)
Teraz też okazało się, że świat jest mały. Na przykład:
- pogrzeb pana radcy Knotka odbywa się na cmentarzu Olszańskim, o którym jeszcze rok temu w ogóle nie słyszałam, a który zwiedziłam w październiku - gdybym tę książkę czytała jeszcze pół roku temu, w ogóle nie zwróciłabym uwagi na nazwę
- obejrzałam oczywiście odcinek serialu nakręconego według Panoptikum i proszę, na końcu napisów pojawia się uwaga, że film częściowo nakręcono w filmowym atelier w dzielnicy Hostivař - też bym na to nie zwróciła uwagi, gdyby nie fakt, iż - w ubiegły piątek, optymalizując czas pracy :), wydrukowałam sobie opis spaceru po tejże właśnie dzielnicy i tam się natknęłam na informację, że w latach trzydziestych miejscowe młyny zamieniono na atelier filmowe. Naturalnie wybieram się tam!

Funus oznacza pogrzeb. Spotyka się tam drobny pajęczarz z pewnym dystyngowanym panem i dochodzi do nieporozumienia - bierze go za grubą rybę świata przestępczego. Tymczasem to policjant, który postanawia wykorzystać okazję i wkręcić się w praski półświatek, by wyjaśnić pewną kradzież brylantów.
Początek:
Koniec:

Wyd. Československý spisovatel, Praha 1979, str.7-30
Z własnej półki
Przeczytałam 17 grudnia 2016 roku




W TYM TYGODNIU OGLĄDAM

1/ SAMAJA ŁUCZSZAJA BABUSZKA (Самая лучшая бабушка), Rosja 2009
Reż. Elena Żigajewa, Iraklij Kwirikadze
Film w całości:


Dwie babcie rywalizują o miłość wnuczka, który po śmierci matki został sam z ojcem. Żeby być "najlepszą babcią" gotowe są na wszystko. Kiedy jednak u ojca chłopca pojawia się nowa miłość, babcie kierują swoje wysiłki przeciwko niej...
5/10

2/ W DIEŃ SWADBY (В день свадьбы), ZSRR 1968
Reż. Wadim Michajłow
Film w całości:


История, рассказанная балагуром-весельчаком Василием, трогательна и проникновенна как песня. Детдомовцы Заболотные — вечно трудяга Михаил и душа всех компаний Василий — живут в приволжском поселке. Разные по складу характера они тем не менее хорошо знают и понимают друг друга. Накануне свадьбы с Нюрой Михаил встретил свою первую любовь — Клаву, с которой они росли в детдоме. Но они прощаются, понимая, что свадьбу отложить уже нельзя. Однако в день свадьбы, после того, как молодые расписались в ЗАГСе, Нюра понимает, что не сможет жить с человеком, который любит другую, и отпускает любимого ...


3/ ZDRASTWUJTIE, JA PRIJECHAŁ (Здравствуйте, я приехал!), ZSRR 1979
Reż. Michaił Badikianu
Film w całości:


Телефильм. Выпускник технического вуза попадает на работу в отдел снабжения крупного завода. Увлеченный герой не скучает, а вполне успешно внедряет в хозяйство завода последние достижения электронно-вычислительной техники.


4/ Panoptikum Města pražského - Funus, Czechosłowacja 1987
Reż. Antonín Moskalyk
Film w całości:


Opět se tedy budeme setkávat s pány detektivy ze „čtyřky", jen pana radu Vacátka nahradil nový policejní rada Korejs (Jiří Adamíra). Jeho muži, pánové Bouše a Brůžek (Josef Vinklář a Josef Bláha), budou s pomocí již penzionovaného detektiva Mrázka (František Filipovský) a snaživého policejního koncipisty dr. Součka (Ondřej Havelka) řešit kriminální případy, které přinesla doba hospodářské krize na přelomu dvacátých a třicátých let minulého století. Jakkoli to byla těžká doba, lidé hřešili stále. Neboť hřešit je tak sladké...
[www.csfd.cz]



NAJNOWSZE NABYTKI

Będąc w domu rodzinnym wyszperałam na półce:
Ojczasty zobaczył, że sobie naszykowałam do zabrania i zaczął się wyzłośliwiać. Że straszna propaganda, że Francuzi wówczas byli okropnymi komuchami i Stalin był dla nich Bogiem, że wzorem dla Chińczyków były sowieckie kołchozy... no dobra, ja to wszystko wiem, ale ciekawa jestem tego opisu... może być zabawny :) zwłaszcza w porównaniu z aktualnymi... bardzo jestem ciekawa, co dostanę pod choinkę od brata, bo zrobiłam mu listę różnych reportaży... zobaczymy, co mu się udało dostać.


Wczoraj pojechałam kupić jakąś lampkę, bo jak jestem u rodziców, nie mam jak poczytać przed snem, górne światło to jakieś chyba żarówki czterdziestki nie przymierzając, a jedyną lampkę biurkową Ojczasty ma przy swoim łóżku. No i oprócz lampki znalazłam kwiatka. Tak mnie naszło, żeby sobie czymś nowym pokój przyozdobić, że się nie oparłam. Ale nie wiem, co to jest?
Nie wiecie czasem? Bo nie wiem, jak podlewać.
Na metce napisali jedynie ROŚLINA OZDOBNA, pacany!
W dodatku postawiłam go trzy metry od okna, nie wiem, czy to przeżyje, biedak.



A jako że już nie znajdę czasu przed świętami -




sobota, 17 grudnia 2016

Daria Doncowa - Goriacziaja liubow sniegowika

Czyli GORĄCA MIŁOŚĆ ŚNIEŻNEGO BAŁWANA, ha ha.
Zatęskniłam za ruszczyzną i wyciągnęłam Doncową. Jednak w tygodniu prawie nie udawało się czytać, w praktyce nadrobiłam w weekendy, siedząc przy mamie na dyżurze :)

Umysł mam tak zajęty sprawami bieżącymi, problemem z mamą, ciągłym kursowaniem (ja, co nie cierpię pociągów), że nie jestem w stanie się skupić na lekturze. Wzięłam jakąś powieść, przeczytałam kilka stron - na drugi wieczór, gdy znów po nią sięgnęłam, nic nie pamiętałam.
Doncowa jest dobra, bo w sumie nie musisz nic pamiętać - czyta się po to, by nie tracić kontaktu z językiem :)
Więc tylko daję znak-sygnał, że żyję.


Dwudziesty drugi tom z serii o Wioli Tarakanowej.

Początek:
Koniec:

Wyd. EKSMO Moskwa 2009, 379 stron
Tytuł oryginalny: Горячая любовь снеговика
Z własnej półki
Przeczytałam 11 grudnia 2016 roku



NAJNOWSZE NABYTKI

To z doniesienia Moniki:

To z odwiedzin w Księgarni Akademickiej:

To z Taniej Jatki, gdzie szukałam czegoś pod choinkę dla Ojczastego (ha ha, kiedyś i tak będzie moje):

A to przy okazji znalazłam dla siebie:

To zaś odebrałam, umówiwszy się z panią ze Stowarzyszenia Mieszkańców Żaczka przy wejściu do Parku Krakowskiego :) Dawno już nie miałam osobistego odbioru z przygodami - i tym razem obeszło się bez przygody. Całe szczęście, bo miałam milion pakunków!


W TYM TYGODNIU OGLĄDAM

1/ POCIĄG, Polska 1959
Reż. Jerzy Kawalerowicz
Fragment:


"Ten film mówi o głodzie, o tęsknocie uczuć, niekoniecznie zresztą miłosnych. Dziewczyna odczuwa niedosyt życia, u mężczyzny - pod jej wpływem - rodzi się samotność. Każdy człowiek jest w pewnym sensie niezadowolony z tego, co ma, i zostawia sobie jakąś furtkę, jakąś niejasną perspektywę. Tą tęsknotą uczuć zostali obdarzeni wszyscy bohaterowie "Pociągu". Nastąpił niejako podział jednego melodramatu na wiele osób" - mówił przed laty o swoim filmie Jerzy Kawalerowicz.
[z Filmpolski.pl]
10/10

2/ DRUGAJA ŻIZŃ (Özga ömür), Azerbejdżan 1987
Reż. Rasim Odżagow
Film w całości:


Ja oglądałam oczywiście w wersji rosyjskiej, gdzie film nosił tytuł DRUGAJA ŻIZŃ (Другая жизнь).

Jeden dzień z życia rektora wyższej uczelni w Azerbejdżanie. Problemy w domu, z synami, synowymi, żoną chorą z urojenia, terroryzującą otoczenie. Problemy w pracy, z romansami podwładnych, z budową nowego skrzydła uczelni, z pryncypiami i zasadami, jakie należy przyjmować i jakimi się kierować. Prawdziwym sobą Fariz Rzajew może być tylko u kochanki. A tymczasem boli serce...
7/10

3/ SYGNAŁY, Polska 1959
Reż. Jerzy Passendorfer

Sensacyjny melodramat - historia taksówkarza, który w zamian za cenny lek dla chorej żony godzi się na udział we włamaniu. Żona kierowcy jest ciężko chora. Uratować ją może tylko drogi, trudno dostępny w kraju lek zagraniczny. Mąż, po licznych bezskutecznych próbach, decyduje się wziąć udział we włamaniu do komory celnej. Szef bandy obiecuje mu pomoc w zdobyciu lekarstwa. Lek dostarcza jednak na apel radiowy bezinteresownie starsze małżeństwo, a mąż pomaga milicjantom w ujęciu przestępców.
[Filmpolski.pl]
6/10

4/ TALISMAN (Талисман), ZSRR 1983
Reż. Araik Gabrielian, Wieniamin Dorman
Film w całości:


Ostatnio mam tak mało czasu dla siebie, że wybieram filmy według ich długości :) a raczej krótkości :) Najlepsze są takie godzinne... naszykowałam sobie cały zestaw!

15-letni Sasza, przezywany Diukiem, chce być kimś, osobowością... toteż oznajmia, że jest talizmanem i przynosi szczęście innym. Wieść szybko się rozchodzi nie tylko w szkole, ale i poza jej obrębem i do Saszy-Talizmana zgłaszają się ludzie proszący o pomoc w różnych problemach. Teraz Sasza, gdyby nawet chciał przestać być dobrym, już nie może tego zrobić :)
Bardzo sympatyczny film, niekoniecznie dla dzieci.
7/10

5/ MALCZISZKI - NAROD CHOROSZIJ (Мальчишки - народ хороший), ZSRR 1972
Reż. Wasilie Breskanu
Fragment:


Piętnastolatkowie trenują boks w szkolnej drużynie. Jeden z nich obraża się na trenera za zawieszenie go (uderzył przeciwnika już po gongu kończącym spotkanie), rzuca treningi, próbuje lekkoatletyki, a po pierwszym niepowodzeniu przystaje do grupy chuliganów...
6/10

6/ TYSIĄC TALARÓW, Polska 1059
Reż. Stanisław Wohl

Wiosną 1959 roku w kominku kancelarii krakowskiego notariusza odnalezione zostaje tysiąc talarów w złocie wraz z manuskryptem wyjaśniającym pochodzenie i przeznaczenie skarbu. Sto lat wcześniej, w czerwcu 1859 roku, dwaj handlarze, Hipolit Wydech i August Drapka udali się w podróż z Radomia do Krakowa. W okolicy Chęcin zostali napadnięci i doszczętnie ograbieni - pozbawiono ich nawet wierzchniego ubrania. Za trzy dni w Krakowie gościć miał arcyksiążę i kupcy koniecznie chcieli dotrzeć tam na czas. Jednak nikt nie udzielił pomocy poszkodowanym. Dwaj nadzy mężczyźni wydawali się wszystkim podejrzani, szczuto więc ich psami, bito, odpędzano. W tej beznadziejnej sytuacji - jako że byli ludźmi z fantazją i poczuciem humoru - zawarli zakład, który rozstrzygnięty miał zostać dopiero za sto lat - czy można w roku 1959 w ciągu trzech dni dotrzeć z Chęcin do Krakowa, nie mając nic oprócz stroju kąpielowego? Ów zakład rozegrać mają spadkobiercy Hipolita i Augusta. Odnajduje ich tuż przed upływem wyznaczonego terminu krakowski notariusz. O złote talary będą rywalizować kompozytor Marek Drapka i siostrzenica właścicielki domu mody Kasia Wydech. Marek ubrany tylko w strój kąpielowy ma w ciągu trzech dni dotrzeć z Chęcin do Krakowa. Jeśli zadania tego nie zdoła wykonać, cały skarb przypadnie Kasi. Jest jeszcze jeden warunek - obie strony nie mogą ze sobą współpracować. Tymczasem od pierwszej chwili Kasia i Marek poczuli do siebie szczerą sympatię. Po licznych perypetiach Marek podejmuje się zadania i jest to początek wielu zabawnych przygód i rywalizacji obu stron. A kiedy zakochani młodzi świadomie zrezygnują z talarów na rzecz własnego szczęścia, muszą stawić czoło rozwścieczonym stronnikom.
[Filmpolski.pl]
5/10

7/ PRO DRAKONA NA BAŁKONIE (Про дракона на балконе, про ребят и самокат), ZSRR 1976
Reż. Giennadij Charłan
Film w całości:


Zabawny film dla dzieci o tym, jak para pionierów Misza i Lida składa wizytę u znanego pisarza i niechcący upuszcza terrarium z hodowanym przez Mamontowa "smokiem". "Smok" spadł z balkonu i zniknął. Nie pozostało nic innego, jak dać nogę i starać się go odkupić. Tymczasem Żeńka, mały braciszek Lidy, bierze sprawy w swoje ręce i udaje się na hulajnodze na poszukiwania zwierzątka.
7/10

8/ MIEŁOCZI ŻIZNI (Мелочи жизни), ZSRR 1980
Reż. Wiaczesław Krisztofowicz
Film w całości:


Jeden dzień w życiu rozpadającego się małżeństwa. Syn pod opieką babci, a mąż z żoną załatwiają sprawy: trzeba iść do Urzędu Stanu Cywilnego, obejrzeć mieszkania na zamianę, sprawdzić, co stało się na daczy, gdzie wylała rzeka. Drobiazgi, szczegóły, błahostki... a życie toczy się dalej.
8/10

9/ MIENIAJU SOBAKU NA PAROWOZ (Меняю собаку на паровоз), ZSRR 1975
Reż. Nikita Chubow
Film w całości:


Film dla dzieci. Alik błaga nauczyciela muzyki, by przyjął go do chóru. Profesor dziwi się, bo przecież Alik kompletnie nie ma słuchu. Ale dla chłopca to nie przeszkoda - w chórze i tak go nie będzie słychać, zwłaszcza jeśli będzie śpiewać po cichutku. Problem w mamie Alika - ma ona duże ambicje co do syna, chciałaby, żeby - jak inne dzieci - pisał wiersze albo należał do kółka baletowego czy występował w telewizji. Alik zdaje sobie sprawę, że jedyna możliwość zdobycia wymarzonego psa to zaspokojenie mamy pragnień. Jednak zapisanie syna do chóru mamie nie wystarczy - pewnego dnia przywożą do domu pianino. W dodatku Alika zapraszają do filmu...
8/10

10/ WARWARIN DIEŃ (Варварин день), ZSRR 1982
Reż. Anatolij Dubinkin, Josif Szapiro
Film w całości:


Warwara i Paweł przeżyli razem kilka lat, a potem zaczęła się wojna i Paweł poszedł na front. Warwara zaś rozpoczęła ciężką pracę w fabryce metalurgicznej, jednocześnie opiekując się córeczką i ulegając tyranii teściowej. Pewnego dnia do huty przybył kontyngent ochotników, a wśród nich inwalida Łarion. Między młodymi narodziło się uczucie...

Piękna pieśń z filmu:

" Я хотела позабыть , чужого , но желанного

Чтоб судьбу свою решить, всё сызнаво, всю заново

Я хотела не грустить, душою зря не маяться

Я хотела позабыть, да всё не забывается

Я хотел бы позабыть, костры давно остывшие

Что бы вновь не бередить, все раны не зажившие

Я хотел бы разлюбить , чтоб никогда не каяться

Я хотел бы позабыть , да всё не забывается....."

11/ THE FAMILY STONE (o debilnym polskim tytule RODZINNY DOM WARIATÓW), USA 2005
Trailer:


Sympatyczna komedia z gwiazdorską obsadą, opowiadająca o świętach Bożego Narodzenia w pewnej amerykańskiej rodzinie. Państwo Stone mieszkają w malowniczym miasteczku w Nowej Anglii. Razem z nim w dużym domu święta spędza cała wielopokoleniowa rodzina. Zjeżdża nawet najstarszy syn, robiący karierę w wielkim mieście. Przywozi ze sobą narzeczoną, Meredith Morton (Sarah Jessica Parker), chcąc przedstawić ją oficjalnie rodzicom, braciom i siostrom. Niestety, Meredith - sztywna, bezwzględna kierowniczka z Nowego Jorku - nie budzi sympatii rodziny. Członkowie rodziny dają jej niezły wycisk. Upokorzona Meredith posyła po swoja siostrę (Claire Danes), która ku jej zdumieniu, staje się ulubienicą rodziny jej przyszłego męża...
[z Filmwebu]
7/10

12/ CZERWONY KAPITAN (Rudý kapitán), Słowacja/Czechy /Polska 2016
Reż. Michal Kollar
Polski zwiastun:


Rok 1992. Po upadku komunizmu pozostało wiele nierozwiązanych spraw kryminalnych, których sprawcy nigdy nie ponieśli kary. W ręce Krauza (Maciej Stuhr) – ambitnego, młodego detektywa z Wydziału Zabójstw, wpada jedna z nich. Na miejskim cmentarzu odnalezione zostają zwłoki z licznymi śladami tortur. Świadomi niebezpieczeństwa, Krauz wraz ze swoim partnerem, postanawiają rozwiązać zagadkę. Wszystkie tropy prowadzą do "Czerwonego Kapitana" – owianego złą sławą specjalisty od "ostatecznych" przesłuchań z czasów minionej władzy. Niewielu przeżyło spotkanie z nim. Z każdą minutą śledztwa wychodzi na jaw coraz więcej faktów, a podejrzenia padają na najwyższych decydentów policji i Kościoła.
Niestety wyszło to słabiutko. A już polski dubbing poniżej wszelkich norm. Połowy dialogów nie rozumiałam.
4/10


To skandal prawdziwy, ale nie mam czasu na opisy. Za chwilkę obiad, potem pociąg... Może w wolnej chwili dołożę :) Cud, że jeszcze znajduję godzinkę na obejrzenie filmu - faktycznie wygląda to tak, że większość z nich to produkcje 60-minutowe, zrobiłam sobie listę takich krótszych filmów, żeby cokolwiek oglądać.