niedziela, 21 marca 2010

Edmund Niziurski - Osobliwe przypadki Cymeona Maksymalnego

Niziurski czyli kultowy autor mojego dzieciństwa. Obok Nienackiego oczywiście. Tak się jednak złożyło, że Cymeona nigdy nie czytałam, a tu jak raz natknęłam się na jakimś blogu na wyznanie, że to jedna z ukochanych książek, do których się wraca w trudnych chwilach. No to myślę sobie, łyknę i sprawdzę, korzystając z tego, że w ramach kolekcjonowania E.N. zanabyłam egzemplarz w antykwariacie jakiś czas temu. 

I cóż powiem: to są, poza dawką rozrywki, książki mądre po prostu, poruszają temat wyborów moralnych, które nie są, jak się okazuje, domeną dorosłych...

Przeczytane w sobotnie, prawie już wiosenne, popołudnie 20 marca 2010.

I w ten to sposób jestem z tym pamiętnikiem lektur na bieżąco.

Chciałam poszeregować te lektury, przypisać im kategorie - żeby czarno na białym zobaczyć, że właściwie tylko kryminały i książki dla dzieci czytam :) Ale jakoś nie znajduję tu tagów.

APDEJT

Znalazłam etykiety, hura. 

2 komentarze:

  1. Absolutny kult dzieciństwa... książka z drugim dnem...

    Ostatnio odświeżyłem i nadal aktualne....Wydaje się nawet iż Giga istnieje naprawdę (niestety:P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Ja sobie planuję całościowo po Niziurskim przelecieć :)

      Usuń