sobota, 20 marca 2010

Marlena de Blasi - Tysiąc dni w Toskanii


Bestseller światowy, a z bestsellerami to wiadomo, trzeba być ostrożnym. Wzięte do ręki (a dokładniej pożyczone od Małgosi K.) tylko dlatego, że akcja w Toskanii. Lektura nie była mordęgą, ale znam ciekawsze :)

Okazuje się, że żyją na świecie ludzie, dla których najważniejsze w życiu jest jedzenie, wokół którego wszystko się kręci. Herr Gott! Zjeść oczywiście bym zjadła, ale aż TAKĄ wagę do tego przywiązywać? Nieeeeeeee.

Poświęcona niedziela 14 marca 2010, jeszcze zimowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz