Nie dość, że to pierwsza powieść psychologiczna w Rosji, to jeszcze podobno najlepsza powieść romantyczna w calej literaturze europejskiej. Cóż. Widać za romantyzmem nie przepadam :)
Z biblioteki przy Królewskiej.
Przeczytane 3 czerwca 2011.
Przy okazji poszukiwań drugiego tomu Stulgińskiej uświadomilam sobie, że chyba najbardziej w literaturze lubię trzymanie się życia i temat rodziny. Nie bez powodu wśród moich ukochanych książek są Nepomuckie i Shirley Jackson z serią o dzieciach i Pruszkowska z
Przyślę panu list i klucz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz