piątek, 22 kwietnia 2011

Ferenc Mate - Winnica w Toskanii



Co za nudziarstwo. Wydlubują zaprawę spomiędzy kamieni, dają nową zaprawę, mierzą odleglości między sadzonkami, zachwycają się odkryciem wody, a w przerwach - oczywiście - umierają z rozkoszy jedząc makaron z sosem z dzika. No okropne. Jeszcze Peter Mayle ze swoją Prowansją byl na początku dosyć rozrywkowy, ale wszystko, co ukazalo się potem, jest na jedno kopyto.
Ledwo doczytalam 21 kwietnia 2011.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz