Wyciągnięte z półki spośród nigdy nie czytanych, kiedyś tam nabytych w antykwariacie...
Historia zdobytej przypadkiem marynarki pochodzącej z pracowni słynnych krawców Caraceni, w której kieszeni nowy właściciel znajduje rachunek z restauracji sprzed 30 lat i postanawia dowiedzieć się, kto był jej poprzednim użytkownikiem. Prawda, którą odkryje, będzie druzgocąca dla całej rodziny.
Przeczytałam 10 grudnia 2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz