poniedziałek, 31 października 2022

Jak mieć w życiu frajdę. Rozmowy Kasi Stoparczyk

 

Ach ach ach. Jutro miałby być ostatni dzień bez kuchni. To znaczy wiadomo, że montaż chwilę potrwa, ale to naprawdę ostatnie podrygi, jak mawiała moja mama, no i tym większa niecierpliwość. Pan Stolarz mi się na razie nie odzywa w kwestii o której w środę mam się go spodziewać... ale zakładam, że jest na grobach na ten przykład i da później znać.

/oczywiście myśl, że coś się stało i meble w najbliższym czasie nie przyjadą, gdzieś tam z tyłu głowy się pojawiła - nie ma to jak być wieczną optymistką 😂/ 

Tymczasem przeczytałam jeszcze jedną książkę z biblioteki, Jezusicku, kiedy ja je wszystkie skończę! W dodatku na jedną, co ma termin do 8 listopada, zapisała się jakaś mendoloza i już jej nie mogę przedłużyć.

Tę tutaj zobaczyłam na półce wśród nowości w osiedlowej filii i pomyślałam, że kto wie, może będzie ciekawa, może któraś z tych wywiadowanych osób mnie czymś olśni. Niektórym w międzyczasie się zmarło zresztą. I powiem tak: chyba jedyną rozmową, która jakoś mnie poruszyła, była ta z Henem, nawet gdzieś mi tam przemknęło, żeby najnowszy dziennik jego znaleźć w biblio. Reszta średnio. Zwłaszcza, że autorka rozmawia z tymi osobami często na kolanach. Z Pieczką to było kompletnie o niczym, Janerki nie znałam i jakoś mnie nie ciągnie do poznania, Stoch nie jest dla mnie w ogóle kimkolwiek. A pewnych adrenalin (Hołowczyc, Wojciechowska) to po prostu nigdy nie pojmę. Ale anegdota Magdy Umer związana z Aliną Janowską była fajna.

 

Początek:


Koniec:


Wyd. MANDO, Kraków 2021, 287 stron

Z biblioteki

Przeczytałam 28 października 2022 roku


15 komentarzy:

  1. No i po co to było pisać o Henie?😜Już jestem "uruchomiona". No wielbię człowieka (tu chyba ja rozmawiałabym z nim na kolanach 😜, ale jestem pewna, że kazałby mi wstać!).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja swoje dwie (kryminał i komiks) chyba odniosę do biblioteki nieczytane, bo nie mam na nie w tej chwili chęci i przez najbliższy miesiąc raczej nie nabiorę, więc bez sensu przedłużać wypożyczanie.

    Na kuchnię już w środę bym jednak nie bardzo liczył. Piątek wydaje mi się o wiele realniejszy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weź nie denerwuj, bo na razie podchodzę spokojnie do kwestii 😉 I bez tego mnie ciągle głowa boli.

      Usuń
    2. Upsss, to przepraszam. Dawno miałem u siebie remonty i już zapomniałem, że z tego się nie żartuje :)

      Usuń
    3. Pan Stolarz dał znak sygnał, że jutro o 12.30 przystępuje do pracy, więc na nic Twoje prowokacje grubymi nićmi szyte 🤣🤣🤣

      Usuń
    4. Nie mów hop, jak to mówią :P

      Babylon Berlin oglądam korzystając z tych namiarów:
      https://filman.cc/serial-online/6186/babilon-berlin-babylon-berlin

      Usuń
    5. Dzięki, zapisałam w linkach 😀

      Usuń
  3. Dzięki za ostrzeżenie, brak czasu na wszystkie książki....
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem nowej kuchni :) pozdrawiam serdecznie p.s. zaglądam zawsze, ale się nie odzywam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robota wre, a ja już się nie mogę doczekać, jak będzie gotowe.
      I posprzątane... co pewnikiem nastąpi za miesiąc 😂😂😂
      Również pozdrawiam, Beato 😍

      Usuń
  5. BBM: Początek książki zapowiadał się całkiem sympatycznie. Może dlatego, że kocham Szaflarską?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to na rybkę 😁 Bo dalej już Szaflarskiej nie ma...

      Usuń